sowie

Polityka, politycy, partie polityczne w Walbrzychu i okolicach

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Data newsa: 2009-04-27 14:46

Ostatni komentarz: Ponoć w Parlamencie Europejskim łatwo mozna zarobić. Czy się stoi czy się leży 120 000e się należy.
dodany: 2009.05.16 23:15:46
przez: XYZ
czytaj więcej
Data newsa: 2009-02-13 09:40

Ostatni komentarz: Szanowni mieszkańcy Wałbrzycha głosujcie na Andrzeja Zibrowa. Gdyż jest to odpowiednia kandydatura na to stanowisko. Już jako prezes Wałbrzyskiej koksowni pokazał że jego działania są zdecydowane i zawsze osiąga wyznaczone cele.
dodany: 2009.03.19 20:20:10
przez: Marcin
czytaj więcej
Data newsa: 2008-12-12 11:26

Ostatni komentarz: Panie Prezydencie dajcie spokój ustap ze stanowiska bo i tak nic nie robisz,Doprowadziłeś Wałbrzych do ruiny nie wstyd Ci.
dodany: 2009.01.27 11:07:46
przez: jadzia
czytaj więcej
Ale szopka
2011-12-27 09:12


Wigilia wigilii nierówna. Podobnie jak szopka szopce. Przykład? Wałbrzych Świdnica. W tym druim mieście podczas miejskiej wigilii mieszkańcy oglądali przedstawienie, w którym aktorami byli politycy. Łącznie na scenie zobaczyliśmy 16 osób: radnych, kierowników i pracowników urzędu gminy. Były kolędy i wspólne dzielenie się opłatkiem. Wałbrzych. Szopka była. Również jedna. I tylko jeden aktor. Prezydent miasta Roman Szełemej. Do tego setki mieszkańców. Zamiast życzeń było rozgoryczenie, gwizdy i pikieta. W ten sposób rodzice protestowali przeciwko planowanej likwidacji sześciu placówek oświatowych. Wszyscy chcieli się spotkać z Romanem Szełemejem, prezydentem Wałbrzycha, który jako gospodarz miasta powinien był raczej przyjść na miejską wigilię. Niestety się na niej nie pojawił. Pracownik Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury próbował coś powiedzieć przez mikrofon. Na próbach się kończyło. On chyba również był przekonany, że gospodarz miasta pojawi się na miejscu o czym zapewniał tłum przez mikrofon. - Teraz jednak wysłuchajmy koncertu chóru z Czech - rzucił.


Występ gości nie interesował jednak rodziców i nauczycieli. Po wykonaniu jednego utworu, któremu towarzyszyły gwizdy i okrzyki Czesi zeszli ze sceny. Wcześniej poleciała w ich stronę śnieżna kula. Na szczęście odbiła się od namiotu, pod którym odbywał się koncert. Rozgoryczony tłum poszedł więc przed ratusz. Tam skandował hasła. - Chcemy prezydenta, chcemy prezydenta....Boi się, boi się....Zostawcie szkoły, zostawcie szkoły....”. W rękach trzymali transparenty. „STOP. Miasto bez szkół miastem bez przyszłości”, „Bezpieczeństwo naszych dzieci najważniejsze jest na świecie”, „Teraz prywata a za cztery lata od wyborów zapłata”, „Zlikwidujemy Twoją szkołę by ludziom żyło się lepiej a Polska rosła w siłę”, „Zamykanie szkół element polityki prorodzinnej”, „Doktor od serca nie ma serca” i wiele innych. Po kilkudziesięciu minutach pikiety okazało się, że w urzędzie nie ma Romana Szełemeja. - Uciekł jak tchórz - skandował tłum. Manifestujący zapowiedzieli, że to dopiero początek ich walki o uratowanie placówek oświatowych. Po godzinie poszli do domów. – To nie będą wesołe święta. Ani dla mnie, ani moich dzieci – mówiła jedna z kobiet. Dlatego niekonwencjonalnie. Życzę Pani i Czytelnikom naszej gazety tego, czego życzę sobie. A sobie życzę zawsze jak najlepiej… Rafał Pawłowski
ŹRÓDŁO: 30MINUT.PL
 



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: